Jeżeli zapytanoby, który z produkcyjnych samochodów zdobył rekord przejazdu na czternastu różnych torach. Prawdopodobnie padłaby odpowiedź, że któryś z supersamochodów takich jak McLaren P1, Porsche 918 czy LaFerrari. Każdy z nich kosztuje około milina dolarów...Natomiast poprawna odpowiedź to samochód kosztujący 1/10 tej kwoty i jest to Dodge Viper.
Pojawił się w sprzedaży w latach 90tych i odrazu zyskał miano jednego z najbardziej brutalnych i bezkompromisowych supersamochodów. Pod maskę trafił silnik 8.0-L V10 o mocy około 400 KM i potężnym momencie obrotowym, pochodzący wprost z ciężarówki. To w połączeniu z manualną skrzynią biegów i brakiem jakichkolwiek elektronicznych systemów było dla kierującego nie lada wyzwaniem. Przy zbyt gwałtownym traktowaniu pedału gazu lub przy zbyt brutalnie przeprowadzonej redukcji, uślizg tylnej osi bądź kłęby dymu spod kół, były gwarantowane, nawet na 6-tym biegu. Z biegiem czasu i postępem technologicznym Viper spowszedniał i stracił swoją atrakcyjność. Przyszła era superszybkich sekwencyjnych skrzyń biegów, masy elektronicznych wspomagaczy i mocno doładowanych silników.
Dodge jednak konsekwentnie trzymał się swoich założeń i sprawdzonej receptury na samochód sportowy. Ewolucja Vipera jak przystało na prawdziwego gada przebiega powoli, lecz są one w stanie przetrwać wszystko. I tak oto powstała raczej rewolucja i najbardziej jadowita odmiana żmii, a mianowicie Viper ACR. Pod tą nazwą kryje się nic innego, jak American Club Racer. Dla wielbicieli Vipera powoduje to gwałtowny wyrzut adrenaliny.
Najnowsza odsłona wyposażona jest w ogromnych rozmiarów 8,4-litrowe V10. Silnik ten dysponuje mocą 653 KM i momentem obrotowym na astronomicznym poziomie równym 813 Nm. Producent dozbroił Żmiję w niezwykle agresywny pakiet aerodynamiczny ACR. Mamy szeroki dyfuzor, demontowalny spliter oraz potężny spojler z tyłu. Tak rozbudowany zestaw aerodynamiczny powoduje, że specjalnie zaprojektowane opony Kumho nie śą w stanie oderwać się na dłużej od podłoża, niż pozwala na to kontrolowany nadmiar mocy przekazany na tylne koła...Warto dodać, że nacisk na tylną oś przy prędkości 285 km/h wynosi około tony. Dodge został osadzony na zawieszeniu Bilsteina z możliwością regulacji w zakresie 76 mm. Aby wyhamować gada pędzącego do ataku, użyto ogromnych ceramicznych tarcz Brembo o średnicy 390mm z przodu i 360mm z tyłu. Niezmiennie za przeniesienie ogromnego momentu obrotowego odpowiada manualna skrzynia biegów. Okazuje się podobnie jak w Camaro ZL1 1LE, że manual w połączeniu ze sprawnym kierowcą, na torze nie ustępuje niczym szybkiemu automatowi. Natomiast sprawdzone i dobrze zestrojone ze sobą rozwiązania techniczne, niwelujące niewiarygodne koszty to recepta na sukces. Jak na prawdziwą Żmiję przystało, atakuje ona swoje ofiary z szeroko otwartą paszczą i połyka w całości
Na filmie Top Gear, Chris Harris nie kryje swojego zadowolenia i entuzjazmu czerpanego z ujarzmiania tego gada.
ul. Bolesława Śmiałego 3
48-300 Nysa
woj. opolskie
Poland