Specialty Vehicle Engineer zapowiedziało 2019 Yenko Camaro o mocy 1000 koni mechanicznych, które można zamówić bezpośrednio u dilera Chevroleta. Jeżeli nigdy nie słyszałeś o Specialty Vehicle Engineer, używali oni kiedyś nazwy SLP. Było to za czasów gdy stworzyli pakiet Performance dla Pontiaca Firebirda. Zaczęli oni współpracować coraz bliżej z GM, co ostatecznie doprowadziło do tego, że zaczęli sprzedawać swoje auta bezpośrednio u dilera Chevroleta. Z rangi dostarczyciela pakietów Performance, urośli do twórców wyjątkowych modeli super-samochodów i w 2014 roku zmienili nazwę z SLP na Specialty Vehicle Engineering.
Obecnie głównie projektują niewiarygodnie mocne wersje pojazdów ze stajni GM, które Dodge Demona zmieniają w pokornego Diabełka. Ostatnim dziełem jest 2019 Yenko/SC Stage II Camaro. Bazuje on na Camaro SS i dostarczany jest z przebudowanym do 6.8-L V8 doładowanym kompresorem- Suercharged LT-1 i produkuje 1000 KM. To więcej niż dwa bazowe Camaro SS. Oferują również słabszą wersję o mocy 825KM lecz ta budzi mniejsze zainteresowanie, ponieważ nie przekracza cztero cyfrowej bariery.
Aby zamówić Yenko Stage II bazowe Camaro musi być wyposażone w pakiet Performance 1LE obejmujące magnetyczne amortyzatory, elektroniczną blokadę tylnego mostu, stabilizatory poprzeczne, powiększone chłodzenie silnika obejmujące chłodnicę oleju i dwie dodatkowe boczne chłodnice, chłodnicę oleju skrzyni biegów oraz dodatkową chłodnicę tylnego dyferencjału. Większe hamulce Brembo z 6-cio tłoczkowymi zaciskami z przodu i 4-ro tłoczkowymi z tyłu. Wyścigowe Fotele Recaro i regulowany tylny spojler.
To wszystko po to aby utrzymać 1000 konnego potwora na drodze. Aktualnie to największa moc jaką SVE obdarzyło swój samochód. Aby ją uzyskać ubrali silnik w bardzo wydajną głowicę z silnika LT4. Zainstalowali większy i wydajniejszy o 25% kompresor- Superchager niż w Stage I Camaro, większą przepustnicę, Katalizatory o większym przepływie oraz wydajniejszą pompę paliwową.
Cena nie została jeszcze ogłoszona ale szacuje się, że będzie to równowartość mniej więcej dwóch Camaro 1SS z pakietem Performance. Czyli jakieś $90000. Spróbujcie za podobną kwotę kupić jakikolwiek europejski samochód o zbliżonej mocy? Samochód nie spełnia ostrych norm emisji spalin w Kalifornii. Tak więc dla chcących nim poszarżować Californijczyków pozostaje tylko tor wyścigowy, a tych akurat nie brakuje w całych USA…wink